Choroba lokomocyjna jest jednym z najczęściej występujących problemów zdrowotnych dzieci, mający tendencję do ustępowania wraz z wiekiem lub zmniejszania swojej intensywności. Bardzo dobrym pomysłem przy zaobserwowaniu choroby lokomocyjnej jest wizyta u pediatry, który zasugeruje odpowiednie postępowanie przed i w trakcie podróży, jak również zleci bezpieczne preparaty farmaceutyczne w razie potrzeby.
Spis treści:
Choroba lokomocyjna u dziecka – czy warto udać się do pediatry?
Wizyta z dzieckiem zmagającym się z chorobą lokomocyjną u lekarza pediatry jest bardzo ważna. Rekomenduje się ją zwłaszcza w następujących przypadkach:
- objawy choroby lokomocyjnej są częste, silne lub nasilają się z czasem;
- dziecko wymiotuje obficie lub długo po podróży czuje się źle;
- rodzic ma wątpliwości, czy to na pewno kinetoza, a nie inna dolegliwość (np. infekcja wirusowa, problemy żołądkowe);
- rodzic chce dobrać odpowiedni, bezpieczny lek przeciwwymiotny – nie wszystkie preparaty są bezpieczne dla małych dzieci, a niektóre wymagają recepty.
Pediatra może też wykluczyć inne przyczyny złego samopoczucia i doradzić, jak najlepiej przygotować dziecko do podróży. Dodatkowo, w razie potrzeby, może zalecić dalszą diagnostykę, np. badania słuchu lub równowagi.
Przyczyny choroby lokomocyjnej
Choroba lokomocyjna może wystąpić podczas przemieszczania się środkami transportu, np. samochodem, statkiem powietrznym, statkiem morskim, jak również podczas ekspozycji w symulatorach lotu. Udowodniono, że najbardziej narażone na uciążliwości tej choroby
są dzieci w wieku od 2 do 12 lat, po czym w późniejszym wieku objawy albo znacząco łagodnieją albo nawet całkowicie ustępują.
Dokładne przyczyny choroby lokomocyjnej u dziecka nie są znane, jednak istnieje kilka tez, które warto przytoczyć:
- sprzeczne informacje sensoryczne – następuje to w momencie, w którym dziecko siedzi nieruchomo w foteliku lub na miejscu pasażera, ale jego błędnik rejestruje ruch pojazdu, a oczy widzą nieruchomy zagłówek. Mózg nie wie, jak to zinterpretować, co prowadzi do nudności i zawrotów głowy;
- brak ostatecznej dojrzałości układu równowagi – u dzieci do 12. roku życia układ przedsionkowy znajduje się w fazie intensywnego rozwoju. Jest wówczas bardziej podatny na kinetozy.
Wymienia się też czynniki ryzyka, które predysponują do wystąpienia objawów u dzieci z chorobą lokomocyjną. Są one następujące:
- brak świeżego powietrza w aucie lub innym środku transportu;
- czytanie lub oglądanie bajek w trakcie jazdy, a więc skupianie wzroku na jednym przedmiocie;
- intensywne zapachy, np. perfumy, odświeżacze do aut;
- spożycie ciężkostrawnych, mocno doprawionych potraw tuż przed jazdą lub w trakcie jazdy;
- gwałtowny styl jazdy, zwłaszcza częste przyspieszanie i hamowanie oraz ostre wjeżdżanie w zakręty.
Znając te czynniki ryzyka, rodzice wiedzą, czego unikać, aby podróż z dzieckiem była maksymalnie komfortowa. Mimo wszystko dodatkowo rekomenduje się wizytę u pediatry, w szczególności przed dalszą wyprawą.
Objawy choroby lokomocyjnej u dziecka
Choroba lokomocyjna może rozpocząć się nagle, z objawami takimi jak:
- zawroty głowy;
- ból brzucha;
- mroczki przed oczami;
- ból głowy;
- nudności i wymioty
Może jednak równie dobrze narastać powoli, pogarszając znacząco komfort podróży bez wywoływania ostrych objawów. Wówczas wraz z każdym kolejnym pokonanym kilometrem obserwuje się:
- narastającą apatię;
- zwiększone wydzielanie śliny;
- hiperwentylację;
- zwiększoną wrażliwość na zapachy;
- zimne poty.
Jeśli na etapie wystąpienia tych dolegliwości nie zostaną wdrożone żadne działania (np. przerwa od jazdy autem), pojawią się objawy ostre, które najczęściej kończą się wymiotami.
Jak rozpoznać chorobę lokomocyjną u dziecka?
Jadąc autem ze starszym dzieckiem, zawsze warto opierać się na jego informacji zwrotnej. Dziecko z pewnością poinformuje o gorszym samopoczuciu, co jest sygnałem do odbycia choćby krótkiego postoju. Zdarzają się jednak przypadki ostrych napadów choroby lokomocyjnej, zatem młody pasażer nie zdąży poinformować o zbliżających się wymiotach. Zarówno wtedy, jak i u dzieci, które jeszcze są zbyt młode, by poinformować rodziców o swoim samopoczuciu, należy sprawdzać sygnały alarmowe. Są nim zwłaszcza: blada, spocona skóra, senność i częste ziewanie, rozdrażnienie, płaczliwość, ślinotok, częste przełykanie śliny.
Lekarz pediatra w gabinecie ustali natomiast rozpoznanie głównie na podstawie wywiadu zdrowotnego. Ten zaś ustalany jest podczas rozmowy z rodzicem, a jeśli dziecko jest starsze, również z nim. Przy rzetelnie zebranym wywiadzie będzie mógł nawet ustalić stopień zaawansowania omawianego problemu. To ważne, by zalecić odpowiednie postępowanie.
Sposoby na chorobę lokomocyjną u dziecka
Przed wyjazdem należy:
- spożyć wyłącznie lekki posiłek, jednak nie później niż około 60 minut przed podróżą, aby jedzenie mogło zostać choćby wstępnie strawione;
- założyć dziecku wygodne ubranie – nie za ciepłe, aby się nie przegrzało, najlepiej wykonane z naturalnych, “oddychających” materiałów, co pozwoli szybko odparowywać pot podczas ewentualnych zlewnych potów;
- dokładnie przewietrzyć pojazd, jeśli jest to możliwe oraz zrezygnować ze stosowania intensywnych zapachów, w tym tych specjalnych do aut;
- spakować podręczną apteczkę, w której znajdą się tabletki lub gumy na chorobę lokomocyjną, ewentualnie preparaty przepisane przez lekarza i worki na wymioty (w razie, gdyby natychmiastowy postój nie był możliwy, np. na autostradzie).
Z kolei w trakcie podróży można stosować się do następujących rad:
- siedzenie przodem do kierunku jazdy i w miejscu, które jest najmniej podatne na wstrząsy (w przypadku samochodów jest to środek tylnej kanapy);
- patrzenie w dal zamiast spoglądanie na bliżej zlokalizowane obrazy (np. książka, telefon) lub obrazy ruchome (blisko zlokalizowane, szybko przemieszczające się drzewa za oknem);
- częste przerwy, podczas których dziecko wyjdzie z pojazdu, rozprostuje nogi, pooddycha świeżym powietrzem, uspokoi swój organizm;
- włączenie muzyki lub audiobooka, które odwrócą myśli dziecka od choroby lokomocyjnej.
Na chorobę lokomocyjną można się bardzo dobrze przygotować, jeśli oczywiście znane są jej przyczyny i czynniki ryzyka. Ważne jest też wsparcie dziecka. Musi wiedzieć, że zgłoszenie przez nie złego samopoczucia nie zostanie zbagatelizowane, a jego odczucia mają dla rodziców duże znaczenie.